Szczegóły

Utworzono: wtorek, 28, listopad 2017

autor tekstu

www.ogrody-krzekowo.pl

„Ogródki działkowe w przestrzeni miejskiej Szczecina" to temat debaty jaka miała miejsce na Wydziale Nauk o Ziemi Uniwersytetu Szczecińskiego w ramach cyklu „Urban Day". Wziął w niej udział między innymi szczeciński dziennikarz i historyk Michał Rembas, który jak zwykle zarzucił Polskiemu Związkowi Działkowców brak troski o architekturę miasta, a co za tym idzie niszczenie architektonicznej przestrzeni publicznej. Z wybranych tendencyjnie fotografii zaprezentował wyłącznie te obrazy ogrodów, które swoim wyglądem mogą być podstawą do formułowania negatywnych opinii o działkach. Prawda jest jednak taka, że niezadbane działki stanowią tylko ułamek procenta zasobów PZD. Ponadto wiele z zaprezentowanych zdjęć to jakieś dzikie ogródki zlokalizowane na terenach miejskich nie mające nic wspólnego z PZD.

W trakcie debaty padło pytanie: czy tereny zaniedbane przyrodniczo najlepiej byłoby przekazać deweloperom pod zabudowę mieszkalną i komercyjną.

Trudno zgodzić się z takim stanowiskiem szczególnie teraz, kiedy nasz kraj zajmuje jedno z pierwszych miejsc na liście najbardziej zanieczyszczonych państw w Europie. Smog dotyka już nie tylko skupiska ludzi w dużych miastach. Zaczyna obejmować swoim zasięgiem także miejscowości małe, a nawet wsie. Na przykład w tej chwili (25 listopada, godz. 12.oo) stężenie cząstek PM 2,5 w niektórych regionach kraju przekracza 700 procent normy. Najgorsza sytuacja jest w południowych regionach kraju.

Dlatego dyskutując o przyszłości ogrodów działkowych ważnym argumentem w ich obronie jest fakt, że stanowią niezwykle cenne ekologicznie tereny zieleni zlokalizowane w ważnych dla miasta przestrzeniach. Naukowcy mówią tu o aerodynamice miast i ich klimacie. Chodzi o tzw. korytarze powietrzne, czyli pasy wolnej przestrzeni i zieleni, które umożliwiają wymianę powietrza w mieście.

Kliny napowietrzające to naturalne lub specjalnie projektowane obszary zieleni wolne od wysokiej zabudowy, których zadaniem jest poprawienie przepływu powietrza przez miasto.

Korytarze powietrzne wyznaczano w Polskich miastach już na początku XX wieku, potem je jednak zabudowano. Dzisiaj w dużych miastach trudno mówić o korytarzach powietrznych, można ratować tylko jakieś ich pozostałości. Strefa zieleni ma niższą temperaturę niż strefa zabudowy i wywołuje w ten sposób lokalne ruchy powietrza, które powodują jego wymianę. Stąd tak ważne dla miast jest istnienie i rozwój ogrodów działkowych.

Ale nie tylko korytarze powietrzne zawdzięczamy działkowcom. Równie ważne jest niezwykłe zróżnicowane biologicznie terenów ogrodów działkowych stanowiących ostoję wielu gatunków ptaków i owadów. Bogata różnorodność roślin kwitnących, miododajnych, owocowych na działkach to wielkie ekologiczne bogactwo miast. Miast, których nie stać na zakładanie parków. A działki nie wymagają ponoszenia kosztów utrzymania ze strony miasta. Są finansowane przez działkowców, a służą całej społeczności. Rodzinne Ogrody Działkowe pełnią także niezwykle ważną funkcję rekreacyjną i zdrowotną.

Tak więc szczecińskie ogrody działkowe to nie balast ale wartość, której zazdrości nam wiele miast zachodniej Europy. Mówiła nawet o tym grupa duńskich działkowców jaka gościła swego czasu w ROD „Krzekowo" w Szczecinie.

Mając powyższe na uwadze nie możemy bezmyślnie oddawać działek deweloperom i pozbywać się ogrodów z naszej przestrzeni. Przeciwnie, powinniśmy robić wszystko, aby

miasta wspierały działkowców. Nie oznacza to oczywiście, że nie należy niczego zmieniać w obecnym stanie rzeczy. W ogrodnictwie działkowym jest jeszcze wiele do zrobienia.

źródło: www.ogrody-krzekowo.pl