Szczegóły

Utworzono: wtorek, 12, listopad 2013

autor tekstu

E. Kolanowska

Zdjęcia parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej z naszego regionu - Magdaleny Kochan oraz Arkadiusza Litwińskiego - można zobaczyć zaraz po wejściu na stronę Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie. Jak sugerują działkowcy to właśnie od nich zależy, czy na czas zostanie uchwalona nowa ustawa o ogrodach i czy będzie ona korzystna dla milionów Polaków... APELE, listy, spotkania z politykami, manifestacje w największych miastach kraju, w końcu manifestacja w stolicy - skupieni wokół rodzinnych ogrodów działkowych nie ustają w staraniach o przeforsowanie obywatelskiego projektu ustawy.

Ale choć czasu do jego uchwalenia zostało stosunkowo niewiele (do 20 stycznia), nie widać końca prac nad nowym brzmieniem prawa.

Kiedy wydawało się, że osiągnięcie kompromisu jest już naprawdę blisko, rozbieżności pojawiły się w kontekście artykułu 30 projektu obywatelskiego dotyczącego prawa własności albo użytkowania wieczystego, do którego to Platforma Obywatelska chce wprowadzenia pojęcia uwłaszczenie działkowców. - Ze względu na oczywistą niezgodność z konstytucją, przepis ten może stanowić podstawę do zaskarżenia przyszłej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Ponadto wyklucza ponad 1/3 działkowców z możliwości ubiegania się o uwłaszczenie. A co najważniejsze, jego zachowanie rodzi konieczność gruntownej przebudowy projektu - sprzecznych z nim jest ok. 50 proc. już uchwalonych przepisów - twierdzi PZD. - Zdaniem prawników PO, wykluczenie 1/3 działkowców z uwłaszczenia nie przeczy twierdzeniu, iż jest ono powszechne. Potwierdzili również, że uwłaszczenie spowoduje konieczność istnienia dwóch różnych systemów zarządzania w ogrodzie objętym uwłaszczeniem - jeden dla uwłaszczonych, drugi zaś dla pozostałych działkowców - jednak nie widzą w tym żadnego problemu. Zastrzeżenia Ministerstwa Finansów prawnicy PO proponują natomiast rozwiązać poprzez zlikwidowanie zwolnień podatkowych dla działkowców. Nie widzą również potrzeby wprowadzenia zasady wykluczającej możliwość swobodnego decydowania przez urzędników w gminie, kto z uprawnionych działkowców będzie mógł faktycznie skorzystać z "uwłaszczenia", a komu odmówią takiego prawa. 30 października odbyło się spotkanie pełnomocników Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej z posłem Markiem Łapińskim (PO). Działkowcy określili je mianem straconego. Działkowcy ze Szczecina, podobnie jak ich koledzy, próbują wciąż wpłynąć na decyzję polityków. Listy do premiera Donalda Tuska wysłali tylko ostatnio z ROD: Przyjaźń, 1 Maja, Powstańców Wielkopolskich. Czy to coś jednak pomoże? Czasu zostało naprawdę niewiele.

E. KOLANOWSKA