W obronie PZD

Szczegóły

Utworzono: wtorek, 05, czerwiec 2012

autor tekstu

od Członków Okręgowego Zarządu PZD  w Szczecinie z dnia 05.06.2012 r.

Informacja o terminie rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym, mającym zbadać zgodność przepisów ustawy o ROD z konstytucją RP, nie jest zaskoczeniem dla nas działkowców. Wniosek I Prezesa Sadu Najwyższego czeka na rozpatrzenie od dwóch lat.
Przedmiotem badania zgodności mają być objęte przepisy dotyczące rodzinnych ogrodów działkowych. Z komunikatu Trybunału Konstytucyjnego dowiadujemy się, że do udziału w rozprawie zaproszone zostały podmioty nie mające nic wspólnego z rodzinnymi ogrodami działkowymi.
Stowarzyszenia SIDOD w Olsztynie, a także OTOD z Bydgoszczy to grupki ludzi, których źródło tkwi w nie przestrzeganiu prawa. Nie reprezentują oni żadnego ogrodu działkowego. Co więc było przyczyną, iż dostąpili aż takiej nobilitacji, że postawiono je na równi z Polskim Związkiem Działkowców?

Nie kwestionujemy reguł i procedur sądowych, lecz fakt ten wyraźnie wskazuje na to, że nie ograniczy się procedura do badania zgodności ustawy z konstytucją a zmierzać będzie do jej zmiany, po to by zrealizować cele wcześniej założone tj. konstruowanie ustawy o charakterze obejmującym wszystkie zainteresowane podmioty prowadzeniem ogrodów w Kraju. Zatem w założeniu tkwi już myśl, że ustawa o ROD ma być zmieniona.
Po co więc te dwuletnie zabiegi, zmierzające do znalezienie argumentów na poparcie wcześniej założonej tezy, którą teraz należy jedynie uzasadnić.
Dla milionowej organizacji pozarządowej jest to urągające.
Dwa towarzystwa kanapowe kontra jeden Związek, ale proporcje będą jak 2:1.
Nie trudna w istocie rzeczy do zrozumienia jest taktyka, tym bardziej, że będzie to rozprawa na oczach obserwatorów znajdujących się na sali rozpraw i transmitowana na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego.
Czy to jest prawdziwy wyraz demokracji i sprawiedliwego Państwa?

Z wyrazami szacunku (podpisy 33 członków)