23 marca br. obradowała Okręgowa Rada PZD w Szczecinie na kolejnym XIV posiedzeniu, które odbyło się przy 76% frekwencji członków Okręgowej Rady z udziałem Przewodniczącego Okręgowej Komisji Rewizyjnej Pana Eugeniusza Rabuskiego.
Obradom przewodniczył Prezes Okręgu, który powitał uczestników. Po przyjęciu porządku obrad oraz wyborze komisji uchwał i wniosków przystąpiono do realizacji porządku dziennego.
Po przywitaniu członków Okręgowej Rady i przewodniczącego Okręgowej Komisji Rewizyjnej oraz po zatwierdzeniu porządku obrad i wyborze Komisji Uchwał i Wniosków prezes Okręgu omówił najważniejsze problemy, którymi żyje dzisiaj Związek w tym nasz Okręg szczeciński.
ROD Przyjaźń, położony na wyjątkowo urozmaiconym terenie, sięgający swoim początkiem roku 1901, zadbany i prowadzony w sposób należyty przez zarząd ROD, kierowany przez panią Kazimierę Wadowską – posiada 1050 działek. Wszystkie są zagospodarowane, a dom działkowca swoją estetyką i urządzeniem przyciąga uwagę każdego, kto się tutaj pojawi.
12 sierpnia br., w siedzibie Okręgu odbyło się ostanie w kadencji posiedzenie Okręgowej Rady z udziałem wszystkich członków Okręgowej Komisji Rewizyjnej. Po zatwierdzeniu porządku obrad i powołaniu komisji uchwał i wniosków przystąpiono do realizacji przyjętego porządku posiedzenia.
Zgodnie z planem pracy 3.06.br., obradowała Okręgowa Rada PZD. W obradach wzięli udział jej członkowie oraz przewodniczący Okręgowej Komisji Rewizyjnej. Po otwarciu obrad, zatwierdzeniu porządku i wyborze komisji uchwal i wniosków, prezes Okręgu przedstawił ogólną sytuację PZD, z uwzględnieniem szczecińskiego okręgu. Zwrócił uwagę na aktywność oraz na skuteczność Krajowej Jednostki, w tworzeniu nowego prawa w zakresie utrzymania czystości w gminach, o gospodarce nieruchomościami, planowaniu przestrzennym i prawie budowlanym.
Więcej…Już obecnie świat dostrzega zagrożenie nowoczesnego postępu cywilizacyjnego i przewiduje jak ratować planetę i człowieka zarządzającego postępem i bezpieczeństwem. Dla ratowania potrzebne są bardzo duże środki finansowe i nowoczesne myślenie. Więcej
W Niemczech istnieje prawie milion ogródków działkowych, użytkowanych przez pięć milionów działkowiczów na podstawie umów dzierżawy i zajmujących w sumie powierzchnię 46 tysięcy ha. Historia powstawania ogródków działkowych w Niemczech sięga początków XIX w.
Ogólne zasady ich użytkowania reguluje federalna ustawa o ogródkach z 1983 r., a szczegółowo regulaminy lokalnych stowarzyszeń działkowiczów, których w Niemczech jest ponad 15 tysięcy. Stowarzyszenia te należą do Federalnego Związku Niemieckich Przyjaciół Ogrodnictwa i są traktowane jak organizacje użyteczności publicznej. Pełnią rolę pośrednika w zawieraniu umów dzierżawy ogródków działkowych między gminami a użytkownikami.
Według ustawy tego typu umowy zawarte z innym podmiotem niż organizacja użyteczności publicznej są nieważne.
W myśl ustawy ogródek działkowy nie powinien zajmować więcej niż 400 metrów kwadratowych i z reguły przynajmniej jedną trzecią jego powierzchni powinna zajmować uprawa na własne potrzeby. Ogródki mają służyć wypoczynkowi na łonie natury. Działkowiczom nie wolno użytkować ogródków w celach komercyjnych. Wiele stowarzyszeń działkowiczów wymaga od swoich członków, by uprawiając ogródki nie szkodzili środowisku naturalnemu, a zatem na przykład dbali o zachowanie rzadkich i starych gatunków roślin ozdobnych czy drzewek i krzaków owocowych.
Działkowicze dzierżawią swoje ogródki od gmin na podstawie umowy. Tylko w szczególnych wypadkach taka umowa może być wypowiedziana, np. w przypadku naruszenia jej postanowień. Opłata za dzierżawę jest niska.
Najwięcej ogródków działkowych w Niemczech jest w Berlinie - ponad 69 tysięcy. W wielkich miastach zapotrzebowanie na ogródki znacznie przewyższa podaż, a wiele stowarzyszeń działkowiczów prowadzi listy oczekujących. Ogródki uważane są za alternatywną i tanią formę wypoczynku rodzinnego. Angela Merkel powiedziała niedawno "Ogrody działkowe bronią wielkiej idei: zielone wyspy zapewniają miastom swobodny dostęp do natury. Stwarzają przestrzeń do ruchu, umożliwiają przyjemności własnoręcznej uprawy owoców i warzyw. Są tymi miejscami, w których duzi i mali mogą na własnej skórze przekonać się o zależnościach panujących w przyrodzie, poznać cykle pór roku. Dzięki temu ogrody działkowe sprzyjają zdrowiu i edukacji".
Brytyjski ruch działkowy jest bardziej rozdrobniony. Nad Tamizą są 323 organizacje, z których dwie trzecie jest zrzeszonych w Narodowym Towarzystwie Działek i Ogrodów Wypoczynkowych (NSALG). Zgodnie z prawem z 1908 r. wystarczy kilkunastu ochotników, by gmina miała obowiązek przekazać im ziemię w użytkowanie. Opłata nie jest wygórowana - działkowiec zrzeszony w NSALG płaci rocznie 25 - 30 funtów (133 -160 zł). Popyt na ogródki nie maleje: na liście oczekujących jest obecnie 87 tys. osób.
Jego Wysokość Książę Walii zgodził się objąć patronatem Krajowe Stowarzyszenie Ogródków Działkowych i Wypoczynkowych (the National Society of Allotment & Leisure Gardeners - NSALG) z siedzibą w Corby (Northamptonshire). Książę Walii, który od dawna interesuje się ogrodnictwem oraz zrównoważoną uprawą roślin, zawsze chętnie propagował korzyści płynące z tego typu działalności.
Na wschód od Polski tradycja wakacji na daczy sięga czasów Piotra Wielkiego. W czasach Związku Radzieckiego wielu mieszkańców ZSRR pobudowało na nich drugie domy, niektóre wsie przekształciły się w osiedla daczników. Po upadku komunizmu, w latach 90., marchewka i ziemniaki z działki były dla wielu Rosjan, Białorusinów czy Ukraińców dodatkowym źródłem pożywienia. W1995 r. 70 proc. rodzin z Mińska uprawiało własne warzywa. Część działek jest położona na obrzeżach miast, w punktach atrakcyjnych dla deweloperów. Na Ukrainie zdarzało się naginanie prawa, by wyprowadzić dany ogródek spod ochrony ustawy o działkach i zbudować centra handlowe.
Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie.
Dzisiaj 11
Wczoraj 106
W tygodniu 11
W miesiącu 3764
Wszystkich 452175