„Czy mało mamy jeszcze zamieszania dzisiaj w gospodarce i w polityce?. Czy potrzebna nam jeszcze dodatkowa wojna działkowa.” – czytamy w liście skierowanym do Ireny Lipowicz

Po zapoznaniu się z listem w sprawie niekonstytucyjności nowej ustawy zastanawiam się, gdzie Pani upatruje nierówne traktowanie stowarzyszeń ogrodowych. Na jakiej podstawie twierdzi Pani, że prawo zrzeszania się jest pozorne?. Jeżeli działkowiec chce się wypisać z PZD to ma taką możliwość w każdej chwili.

A jeżeli działkowcy nie chcą wychodzić z PZD to przecież jest to przestrzeganie konstytucji. W każdej organizacji są jakieś struktury, prawa i obowiązki ze strony jej członków. Ustawa o ROD nam to zabezpiecza, to o co u licha te całe zamieszanie. Komu to jest potrzebne?.

Czy mało mamy jeszcze zamieszania dzisiaj w gospodarce i w polityce?. Czy potrzebna nam jeszcze dodatkowa wojna działkowa.

Dlaczego nie szanuje się ustawy przyjętej jednogłośnie przez demokratyczny Sejm, kto w końcu jest ważniejszy i czy podważanie ustawy nie jest łamaniem konstytucji?.

Bardzo chciałabym uzyskać odpowiedź na moje pytania.

Z poważaniem

Krystyna Wasilewska

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest